Już chyba cała Polska dyskutuje o tych obyczajowych wygibasach byłego premierka.
Dla mnie nie ma różnicy pomiędzy tym co robi Kaziu a bohaterka brytyjskiej wersji Big Brothera która ze swojej śmierci uczyniła targ i sprzedaje swoje nieszczęście za duże pieniądze, które w tamtym życiu do niczego się nie przydadzą.
Może jej wysłać wspomnienia, DVD przedstawiające jak umierał Karol Wojtyła Jan Paweł II Papież !?
Odchodząc zostawił wspomnienia a ze sobą nieczego materialnego "nie zabrał".
Ciekawe jakie są teraz poglądy Marcinkiewicza, siła wiary i sumienie chrześcijańskie ? Ile jest teraz warte jego katolickie sumienie ?
Może odwrócił się od Boga !?
Znalazł mamonę która przyjęła imię Isabel ?
Znajomy dosadnie określił to co robi ten facet. Przecież to jedynie fascynacja erotyczna młodą kobietą. Poważny facet, MĘŻCZYZNA tak się nie zachowuje. Nikt poważny już go nie będzie traktował ...poważnie.'
Najlepiej dla nas wszystkich byłoby, gdyby Marcinkiewicz zniknął z tabloidów, mediów bo za chwilę ktoś pomyśli że to norma i tylko on miał odwagę to pokazać.
A mnie jest poprostu niedobrze jak to widzę. Te grafomańskie wiersze i wodzenie widzów za nos..
Ktoś kto ze swego życia robi teatr, na który zaprasza coraz to więcej widzów - jest zwykłym ekshibicjonistą medialnym !
Premierze (były) - daj nam spokój. Mamy nad czym się zastanawiać.
Mamy rodziny za które jesteśmy odpowiedzialni.
